Blokada żelków dla dorosłych włączona.

Blokada żelków dla dorosłych wyłączona.

P R O M O C J E żelkowe
Cola Colowe żelki opakowanie 80 g
Cola Colowe żelki opakowanie 80 g

3,44 zł

Cena regularna: 3,62 zł

Najniższa cena: 3,51 zł
szt.
Kwaśne żelki Jabłka Gruszki 92 kubek 450 g (Konfidentki)
Kwaśne żelki Jabłka Gruszki 92 kubek 450 g (Konfidentki)

16,06 zł

Cena regularna: 16,91 zł

Najniższa cena: 16,40 zł
szt.
Malinki kolorowe 1 kg w opakowaniu foliowym
Malinki kolorowe 1 kg w opakowaniu foliowym

23,22 zł

Cena regularna: 24,44 zł

Najniższa cena: 23,71 zł
szt.
Malinki kolorowe kubek 400 g
Malinki kolorowe kubek 400 g

11,69 zł

Cena regularna: 12,30 zł

Najniższa cena: 11,93 zł
szt.
Borówki 100g
Borówki 100g

3,99 zł

Cena regularna: 4,20 zł

Najniższa cena: 4,07 zł
szt.
Malinki kolorowe opakowanie 80 g
Malinki kolorowe opakowanie 80 g

2,87 zł

Cena regularna: 3,02 zł

Najniższa cena: 2,93 zł
Cola Colowe żelki 1 kg w opakowaniu foliowym
Cola Colowe żelki 1 kg w opakowaniu foliowym

23,27 zł

Cena regularna: 24,49 zł

Najniższa cena: 23,76 zł
szt.
Cola Colowe żelki kubek 450 g
Cola Colowe żelki kubek 450 g

11,44 zł

Cena regularna: 12,04 zł

Najniższa cena: 11,68 zł
szt.
Żelkowy piątek trzynastego, czyli śmieszno-straszne historie żelkofanów – część I
Żelkowy piątek trzynastego, czyli śmieszno-straszne historie żelkofanów – część I

Wrześniowy Gustoletter poleciał do naszych subskrybentów w piątek 13. Jak tu nie skorzystać z tej sytuacji, by nie połączyć wątków żelki – pech – piąteczek – strach – śmiech? Toteż ogłosiliśmy konkurs na śmieszno-straszną historię z żelkami. Liczba odpowiedzi nas zaskoczyła (pozytywnie, rzecz jasna)! Niektóre dzieła były godne samego Stephena Kinga… Inne zaś brzmiały jak scenariusz kolejnych przygód Jasia Fasoli. Zobaczcie, co wymyślili czytelnicy newslettera Gusto. Oto pierwsza odsłona najlepszych, zwycięskich historii!

W zilustrowaniu tychże pomógł nam Deep Dream Generator.

Żelki Klątwy Piątku 13. – historia Natalii

Było już późno, a Piotrek wracał do domu po halloweenowej imprezie. Wiatr wył w ciemnych uliczkach, liście szumiały pod stopami, a księżyc ledwo przebijał się przez gęste chmury. Na zakręcie, tuż przed swoim blokiem, zauważył niewielki sklepik, którego nigdy wcześniej tam nie było. Na wystawie, w bladym świetle neonów, błyszczała miska pełna żelków w kształcie czaszek.

Zaintrygowany, wszedł do środka. W sklepie nie było nikogo poza starcem o białych oczach, który stał nieruchomo za ladą. "Są darmowe... na dziś, piątek 13..." wyszeptał, wskazując na żelki. 

Piotrek wzruszył ramionami i wziął garść. "Cóż, darmowe słodycze, czemu nie?" - pomyślał i wrócił do domu.

Gdy tylko zamknął drzwi za sobą, poczuł dziwny niepokój. Słyszał cichy, jednostajny chichot, jakby ktoś za nim stał. Odwrócił się szybko, ale nikogo nie było. "Zwyczajne przewidzenie", powiedział do siebie. Usiadł na kanapie i sięgnął po jednego z żelków. Były niesamowicie smaczne, lepsze niż jakiekolwiek, jakie kiedykolwiek próbował. Zjadł drugiego... trzeciego...

Wtem poczuł, jak coś porusza się wewnątrz jego ciała. Jego ręce zaczęły drżeć. W lustro obok zobaczył, jak jego skóra przybiera przezroczysty, gumowy odcień. Żołądek zaczął pulsować, a ból przeszył jego ciało. Wyciągnął z siebie coś, co przypominało... żelka w kształcie czaszki, ale był to fragment jego własnej skóry. Spojrzał w lustro – jego twarz zmieniała się powoli w groteskowy, gumowy kształt, jakby zamieniał się w jedną z tych przeklętych słodyczy.

Chichot był coraz głośniejszy. Piotrek próbował uciec, lecz jego nogi powoli topniały w słodką masę. Wokół niego pojawiały się kolejne postaci – gumowe stwory, które kiedyś były ludźmi. Rozpoznawał wśród nich znajome twarze... wszystkie zamienione w żelki.

Zanim stracił przytomność, usłyszał ostatnie słowa starca, który pojawił się w jego drzwiach: "Niektóre słodycze... nie są na sprzedaż, Piotrusiu. Są tylko na klątwę."

A gdy w końcu nastał świt, w sklepie na rogu pojawiła się nowa porcja żelków w kształcie czaszek – świeżutkich, gotowych na kolejnych nieświadomych przechodniów.

Od tej pory nikt w mieście nie je żelków w piątek 13. 

Co ma żelek 8==D do hartowanego szkła (a piernik do wiatraka)? Adam Wam wyjaśni!

Nie wiem czy to będzie śmieszne dla kogoś ale w skrócie - kupiłem dla jaj (xD) żelki peniski XD Zostawiłem wychodząc do pracy mojej żonie na telefonie jednego żelka (na ekranie). Żonka po paru godzinach jak poszła po swój telefon to zobaczyła żelka i wszystko by było git ale niestety żelek się trochę przykleił xD Przykleił się do szybki ochronnej i zostawił ślad (nie wiem czemu ale nic nie pomagało żeby ten ślad zmyć xD). To nie koniec historyjki bo szkoda że nie widzieliście miny faceta który zmieniał jej szkło hartowane XD 

 

A gdy w sklepie zabraknie radioaktywnych żelków, to… To Ola już wie, co się dzieje!

W mrocznym, zapomnianym sklepie ze słodyczami, na końcu cichej uliczki, stał zakurzony słoik pełen żelków. Nikt ich nie kupował, bo miały dziwny, niepokojący wygląd – przypominały małe, skurczone twarze. 

Pewnego Halloween, kiedy księżyc wisiał nisko na niebie, słoik w tajemniczy sposób się otworzył. Żelki zaczęły cicho szeptać i pełznąć po sklepowej ladzie. Jedna z nich znalazła drogę do mieszkania małego chłopca, Łukasza, który spał spokojnie w swoim łóżku, śniąc o produkcji żelków Gusto.

Następnego dnia, na poduszce znaleziono tylko jego pustą piżamę i... nową żelkę w kształcie twarzy dziecka. Dociekliwi byli w stanie doszukać się tajemniczych znaków na ścianie, które układały się w niepokojący napis.. “RADIOAKTYWNE ALBO ŻYCIE”.

I jak Wam się podoba?

Trzyma w napięciu, nie?

Kolejne historie zwycięzców naszego konkursu przeczytacie w następnym wpisie – stay tuned and eat żelki!

Media społecznościowe

Śledź nasze profile w mediach społecznościowych i bądź na bieżąco.
Tam najszybciej znajdziesz informacje o nowych smakach i kształtach naszych żelków!

A może paletę?

Hurt

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl